Klimatyczna opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi
Nadeszła jesień i mam coraz więcej czasu na czytanie książek, dlatego zaczęłam sięgać po powieści pisarzy, których nie znałam wcześniej i tak oto po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością pani Doroty Gąsiorowskiej.
Główną bohaterką książki pt. "Karminowe serce" jest Laura zajmująca się grafiką komputerową. Kobieta po przykrych doświadczeniach postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie i przeprowadza się z Warszawy na wieś do miejscowości o nazwie Bukowa Góra leżącej niedaleko Krakowa. Zamieszkuje w domu, który jej nadopiekuńcza matka znalazła w internecie. Wymagał gruntownego remontu, ale udało się znaleźć ekipę, która szybko i fachowo poradziła sobie z odnowieniem budynku.
Miejsce zamieszkania bohaterki jest bardzo malownicze i pełne uroku, wydaje się wręcz sielankowe i chwilami aż nierzeczywiste.
Przypadkowe spotkanie z Michałkiem chłopcem z zespołem Downa i okazana mu pomoc sprawiają, że Laura trafia do magicznego miejsca - rodzinnej cukierni Złote serce.
Ten motyw sprawia, że nie sposób czytać książki bez kawałka czekolady lub kubka kakao.
W malowniczej wsi Laura odnajduje spokój ducha i chociaż z początku podchodziła do mieszkańców nieufnie, szybko przekonała się o dużej empatii i życzliwości.
Okazuje się również, że o względy bohaterki zabiega kilku adoratorów. Czy któryś z nich zdobędzie serce Laury i sprawi, że kobieta zapomni o przeszłości?
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do przeczytania Karminowego serca i zechcecie poznać zakończenie tej historii. To idealna propozycja dla osób chcących oderwać się na chwilę od codziennych trosk.
Główną bohaterką książki pt. "Karminowe serce" jest Laura zajmująca się grafiką komputerową. Kobieta po przykrych doświadczeniach postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie i przeprowadza się z Warszawy na wieś do miejscowości o nazwie Bukowa Góra leżącej niedaleko Krakowa. Zamieszkuje w domu, który jej nadopiekuńcza matka znalazła w internecie. Wymagał gruntownego remontu, ale udało się znaleźć ekipę, która szybko i fachowo poradziła sobie z odnowieniem budynku.
Miejsce zamieszkania bohaterki jest bardzo malownicze i pełne uroku, wydaje się wręcz sielankowe i chwilami aż nierzeczywiste.
Przypadkowe spotkanie z Michałkiem chłopcem z zespołem Downa i okazana mu pomoc sprawiają, że Laura trafia do magicznego miejsca - rodzinnej cukierni Złote serce.
Ten motyw sprawia, że nie sposób czytać książki bez kawałka czekolady lub kubka kakao.
W malowniczej wsi Laura odnajduje spokój ducha i chociaż z początku podchodziła do mieszkańców nieufnie, szybko przekonała się o dużej empatii i życzliwości.
Okazuje się również, że o względy bohaterki zabiega kilku adoratorów. Czy któryś z nich zdobędzie serce Laury i sprawi, że kobieta zapomni o przeszłości?
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do przeczytania Karminowego serca i zechcecie poznać zakończenie tej historii. To idealna propozycja dla osób chcących oderwać się na chwilę od codziennych trosk.
Mam i będę niebawem czytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii :)
UsuńNie lubię romansów, bo zwykle są płytkie. Ale jakoś mam sentyment do książek o starych domach do remontu - w końcu sama taki mam, to chyba sięgnę.
OdpowiedzUsuńJa marzę o domku na wsi, więc czytałam z przyjemnością :)
UsuńCzasem marzenia się spełniają <3
UsuńTrzeba mieć nadzieję i dążyć do upragnionego celu :)
UsuńZazdroszczę czasu na czytanie bo choć każdy z nas ma go tyle samo to u mnie książki ostatnio poszły w odstawkę czego bardzo żałuję.
OdpowiedzUsuńStaram się czytać jak najwięcej, chociaż też nie zawsze mam czas :)
UsuńO... taka sielankowa opowieść na jesienne wieczory.
OdpowiedzUsuńDoskonale wpisuje się w jesienny klimat :)
UsuńTakie książki są baaaardzo potrzebne, gdy proza życia zaczyna nas przytłaczać...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Masz rację, warto czasem oderwać się od szarej rzeczywistości :)
UsuńTo jedna z autorek, które mam na liście do poznania ;)
OdpowiedzUsuńKarminowe serce to myślę że kobieca pozycja na wieczory:) Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńO jaka piękna i ciepła okładka! Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńIdealna pozycja na długie jesienne wieczory, zapisuję tytuł ;)
OdpowiedzUsuńKlimatyczna i ciepła opowieść :)
UsuńJa będę chciała zapoznać się z twórczością tej autorki, ale jeszcze nie nadszedł na to czas :D
OdpowiedzUsuń