Nawilżone i pachnące ciało każdego dnia

Lato jest okresem, kiedy staram się chronić skorę całego ciała przed nadmiernym nasłonecznieniem. Używam kremu do twarzy z filtrem, a także stosuję balsam do opalania. Mimo to często narzekam na przesuszoną i podrażnioną skórę. Dzieje się tak między innymi dlatego, że sporo czasu spędzam na działce, uprawiając warzywa i wykonując różne prace w ogrodzie, co nie wpływa dobrze na kondycję skóry.
Z tego powodu nie mogę obyć się bez balsamów, maseł i mleczek do ciała, dlatego zawsze jak pojawiają się na rynku nowe produkty do pielęgnacji ciała, chętnie po nie siegam. Tym razem testujemy z córką balsamy do ciała marki Dove o różnych stopniach nawilżenia.

Z produktów, które widzicie na zdjęciach stosujemy dwie różne wersje i smarujemy się  codziennie wieczorem. W razie potrzeby w ciągu dnia smaruję jeszcze stopy i łokcie, gdzie skóra jest bardziej szorstka.

Ze względu na nasze preferencje zdecydowałyśmy się na początku na mleczko do ciała Essential, które jest przeznaczone do skóry suchej, a także lotion Intensive do skóry bardzo suchej.
Kosmetyk Light Hydro jest do skóry normalnej i sprawdziłeśmy tylko konsystencję i zapach, a wykorzystamy w późniejszym okresie.

Produkty mają typowe dla marki opakowania z zamknięciem na kliknięcie i wszystkie wersje ładnie pachną. Aromat czuje się jeszcze w kilka godzin po nasmarowaniu ciała, jest bardzo przyjemny, ale nie nachalny. W zasadzie wszystkie pachną podobnie, nie czuję pod tym względem większej różnicy.

Zarówno lotion jak i mleczko mają bardzo lekką konsystencję i rozsmarowują się z łatwością. Myślę, że z tego powodu są tak wydajne. Zresztą opakowania o pojemności aż 400 ml z pewnością wystarczą na długo. 

Wersje dla skóry suchej i bardzo suchej dzięki bogatej formule doskonale nawilżają skórę. Po nasmarowaniu jest ona miękka i gładka. Lubimy to uczucie, dlatego polecamy Wam do wypróbowania.

A może już znacie te produkty pielęgnacyjne Dove i macie swojego ulubieńca?