Barbara Hulanicki - rewolucjonistka mody
Barbara Hulanicki jest znana miłośnikom mody. Stała się ikoną stylu drugiej połowy XX wieku. Niestety, życie jest pełne niespodzianek i nigdy nie wiemy, co przyniesie nam los.
Tak było w przypadku Barbary. Wydawać by się mogło, że wszystko jest na dobrej drodze, aż tu nagle nastąpił nieprzewidywalny zwrot akcji i plany oraz marzenia legły w gruzach.
Książka jest napisana w formie wywiadu, którego udzieliła projektantka w czasie, gdy mieszkała na stałe w Stanach Zjednoczonych.
Z rozrzewnieniem wspominała okres dzieciństwa i na każdym kroku podkreślała polskie pochodzenie.
Ze wspomnień wyłania się postać wrażliwej, ale bardzo dzielnej kobiety, która napotkała na swojej drodze różne przeciwności losu.
Pani Hulanicki urodziła się w Polsce tuż przed wybuchem II wojny światowej. Jej ojciec był dyplomatą i zginął z rąk zamachowców. Córka nie poznała prawdy o mordercy ojca, a myśl ta prześladowała ją przez całe życie. Po śmierci głowy rodziny Barbara wraz z matką i siostrą przeprowadziły się do Anglii, gdzie opieki nad nimi podjęła się apodyktyczna ciotka.
Kariera Barbary rozpoczęła się w momencie wygrania konkursu na strój plażowy. Jako absolwentka Akademii Sztuk Pięknych zgłosiła dwie prace, z czego jedną pod przymusem ze strony ciotki. Wygrała praca, o istnieniu której krewna nie miała pojęcia.
W 1963 roku Barbara wraz z mężem S. Fitz - Simonem stworzyli firmę odzieżową BIBA, która oferowała modne i niedrogie ubrania i dodatki. Podstawowe elementy tamtych strojów są do dziś inspiracją dla wielu osób pracujących w świecie mody.
Sklep Biba był niezwykle popularny, robiły w nim zakupy takie postacie jak Mia Farrow czy Brigitte Bardot. Niestety, upadek biznesu był równie spektakularny jak początek kariery. W połowie lat siedemdziesiątych kontrolę nad budynkiem przejęła firma deweloperska, co doprowadziło do zniknięcia marki Biba. Barbara Hulanicki jeszcze przez kilkanaście lat zajmowała się modą, projektując m.in. ubranka dla dzieci. Następnie przeniosła się do Miami na Florydzie, gdzie pracowała jako projektantka wnętrz i artykułów wyposażenia.
Postać Barbary Hulanicki może być przykładem na to, że nie można się poddawać, choćby życie rzucało nam nie wiadomo jakie kłody pod nogi oraz że warto walczyć o lepsze jutro dla siebie i swoich bliskich.
Ta książka jest jedną z lepszych biografii jakie ostatnio czytałam, można ją kupić tutaj: Wazne-jest-tylko-jutro
Tak było w przypadku Barbary. Wydawać by się mogło, że wszystko jest na dobrej drodze, aż tu nagle nastąpił nieprzewidywalny zwrot akcji i plany oraz marzenia legły w gruzach.
Książka jest napisana w formie wywiadu, którego udzieliła projektantka w czasie, gdy mieszkała na stałe w Stanach Zjednoczonych.
Z rozrzewnieniem wspominała okres dzieciństwa i na każdym kroku podkreślała polskie pochodzenie.
Ze wspomnień wyłania się postać wrażliwej, ale bardzo dzielnej kobiety, która napotkała na swojej drodze różne przeciwności losu.
Pani Hulanicki urodziła się w Polsce tuż przed wybuchem II wojny światowej. Jej ojciec był dyplomatą i zginął z rąk zamachowców. Córka nie poznała prawdy o mordercy ojca, a myśl ta prześladowała ją przez całe życie. Po śmierci głowy rodziny Barbara wraz z matką i siostrą przeprowadziły się do Anglii, gdzie opieki nad nimi podjęła się apodyktyczna ciotka.
Kariera Barbary rozpoczęła się w momencie wygrania konkursu na strój plażowy. Jako absolwentka Akademii Sztuk Pięknych zgłosiła dwie prace, z czego jedną pod przymusem ze strony ciotki. Wygrała praca, o istnieniu której krewna nie miała pojęcia.
W 1963 roku Barbara wraz z mężem S. Fitz - Simonem stworzyli firmę odzieżową BIBA, która oferowała modne i niedrogie ubrania i dodatki. Podstawowe elementy tamtych strojów są do dziś inspiracją dla wielu osób pracujących w świecie mody.
Sklep Biba był niezwykle popularny, robiły w nim zakupy takie postacie jak Mia Farrow czy Brigitte Bardot. Niestety, upadek biznesu był równie spektakularny jak początek kariery. W połowie lat siedemdziesiątych kontrolę nad budynkiem przejęła firma deweloperska, co doprowadziło do zniknięcia marki Biba. Barbara Hulanicki jeszcze przez kilkanaście lat zajmowała się modą, projektując m.in. ubranka dla dzieci. Następnie przeniosła się do Miami na Florydzie, gdzie pracowała jako projektantka wnętrz i artykułów wyposażenia.
Postać Barbary Hulanicki może być przykładem na to, że nie można się poddawać, choćby życie rzucało nam nie wiadomo jakie kłody pod nogi oraz że warto walczyć o lepsze jutro dla siebie i swoich bliskich.
Ta książka jest jedną z lepszych biografii jakie ostatnio czytałam, można ją kupić tutaj: Wazne-jest-tylko-jutro
Ciekawie się zapowiada. :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
UsuńMoże uda mi się przeczytać. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do przeczytania :)
Usuńintrygująca pozycja
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sięgnąć po tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, niezwykle barwna postać :)
Usuńuu proszę też chce wygrać w konkursie na plaży hi
OdpowiedzUsuńTo zdecydowani coś dla mnie
OdpowiedzUsuńZatem polecam :)
Usuńbrzmi ciekawie, muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Raczej nie czytam biografii, ale ta mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam biografie, choć dużo zależy od postaci, której dotyczą :)
Usuńoj taka książka by mnie nie zainteresowała, jestem pewna ;)
OdpowiedzUsuńA to dlaczego?
UsuńBiografii nie czytam, ale tą zapiszę może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do lektury :)
UsuńLubię biografie :]
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuń