Masło shea - produkt uniwerslany

Masło shea jest produktem, który znam od dawna i zawsze mam w domu opakowanie tego wszechstronnego kosmetyku. Tym razem mam okazję poznać produkt marki Fitomed.

Zawarte w nim kwasy tłuszczowe są niemal identyczne ze  znajdującymi się w warstwie rogowej naskórka, dlatego produkt jest dobrze tolerowany przez skórę. 

Produkt jest umieszczony w plastikowym przezroczystym słoiczku z solidną nakrętką. Opakowanie jak widzicie prezentuje się bardzo przyjemnie i kojarzy się z produktami pochodzenia naturalnego. Konsystencja jest oczywiście typowa dla masła shea, czyli dość zbita i twarda, ale w kontakcie z ciepłem dłoni błyskawicznie zmienia się w ciekłą i bardzo łatwo się rozsmarowuje. Jest przy tym wydajne.Zapach jest także typowy dla tego rodzaju produktu, ale nie można określić go mianem nieprzyjemnego, użyłabym raczej sformułowania naturalny.

Bardzo lubię masło shea. Najczęściej stosuję je na przesuszoną skórę dłoni i stóp, używam na popękane usta i suche skórki wokół paznokci. Wystarczy 2-3 dni, aby zauważyć i poczuć wyraźną różnicę. Ostatnio zdarzyło mi się użyć niewielkiej ilości na końcówki włosów i muszę przyznać, ze efekt był zachwycający. Włosy stały się miękkie i przyjemne w dotyku, rozczesywały się bez problemów.

Jeśli znacie masło shea, ciekawa jestem Waszej opinii na jego temat, a jeśli znajdą się osoby, które jeszcze go nie używały, serdecznie polecam, można wykorzystywać na wiele sposobów, skutecznie wygładza i nawilża :)