Laserowa korekcja wad wzroku

Dzisiejszy post jest poświęcony szeroko pojętej problematyce okulistycznej, a konkretnie wadom wzroku, które można całkowicie wyleczyć za pomocą coraz nowocześniejszych metod.

W mojej rodzinie wiele osób nosi na stałe okulary, wśród nich mąż i córka, a ja posiadam okulary do czytania. Noszenie szkieł korekcyjnych jest konieczne, jeśli mamy problem ze wzrokiem, ale jak wiedzą wszyscy zmuszeni do konieczności noszenia okularów, wiąże się to z niemałym kłopotem i oczywiście wydatkami. Oprawki, które wybieramy w jednym sezonie za jakiś czas warto przecież wymienić, aby dopasować się do obowiązującej mody.

Na komfort noszenia okularów wpływa wiele czynników, jak choćby kształt i dopasowania oprawek czy rodzaj zastosowanych szkieł. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy używanie okularów jest szczególnie dokuczliwe np. po wejściu do pomieszczenia, w którym temperatura różni się od zewnętrznej, szkła potrafią błyskawicznie zaparować, co uniemożliwia widzenie i na chwilę powoduje dezorientację.

Podobnym problemem jest noszenie okularów latem, gdy słońce świeci nam prosto w oczy. Co prawda można zamówić okulary z funkcją fotochromową, ale z doświadczenia męża mogę powiedzieć, że też nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie, bo szkła te powoli zmieniają barwę.

Wyjściem z sytuacji może być noszenie zamiast okularów soczewek kontaktowych. Uważam, że jest to o wiele lepsze rozwiązanie na przykład dla osób uprawiających sport czy uczniów, który ćwiczą na lekcjach wychowania fizycznego. Nosząc soczewki, nie musimy się martwić, że okulary gdzieś zagubimy czy niechcący zniszczymy. Jak się jednak okazuje soczewek nie mogą nosić wszyscy, ponieważ często powodują one reakcje alergiczne czy objawy nadwrażliwości. Do soczewek konieczny jest ponad to zakup specjalistycznych płynów czyszczących, co stanowi dodatkowe obciążenie budżetu.

Moja córka od ponad roku używa naprzemiennie soczewek i okularów i o ile koszt okularów był powiedzmy jednorazowym w roku wydatkiem, to już stosowanie soczewek wiąże się u nas z kwotą ok. 120 złotych na trzy miesiące i to pod warunkiem, że w tym czasie nic się z żadną soczewką nie stanie, nie zgubi się ani nie uszkodzi, bo wówczas nie nadaje się już do noszenia.

Gdy tak się ostatnio zastanawialiśmy z mężem i córką, doszliśmy do wniosku, że warto zorientować się w możliwościach współczesnej medycyny okulistycznej, tym bardziej, że moja koleżanka z czasów studiów przeszła zabieg korekcji wzroku z pozytywnym skutkiem i bardzo polecała rozważenie takiej możliwości. Po kilkunastu latach noszenia okularów nie może nacieszyć się faktem, że już nie musi się męczyć ze szkłami.

Z pomocą w takich przypadkach przychodzi  zabieg, który oferuje wiele prywatnych placówek, mianowicie laserowa korekcja wad wzroku.

Jest to nieskomplikowany zabieg, dzięki któremu osoba mająca problemy z krótkowzrocznością może polepszyć sobie jakość życia, a w przyszłości uniknąć wielu wydatków, jakie do tej pory ponosiła na oprawki, szkła korekcyjne, czy soczewki kontaktowe i preparaty do ich pielęgnowania.

Korekcja wad wzroku za pomocą lasera jest stosowana od wielu lat i staje się coraz popularniejsza, ponieważ wiąże się z wieloma korzyściami. 

Sam zabieg (łącznie z przygotowaniem i znieczuleniem) trwa kilkanaście minut i jest całkowicie bezbolesny. Podaje się pacjentowi znieczulenie w postaci kropli do oczu, nie jest konieczna nawet obecność anestezjologa. Następnie rozszerza się i unieruchamia powieki. Samo użycie lasera trwa chwilę i praktycznie od razu po wykonaniu korekcji można wyjść do domu.

Korekcje wad wzroku można wykonać przy krótkowzroczności, nadwzroczności i astygmatyzmie, a także kombinacji powyższych wad. Jego istotą jest odpowiednie do wady wymodelowanie rogówki oka. Laserowa korekcja daje możliwość całkowitego pozbycia się wad wzroku. O ile okulary lub soczewki mają zadanie korygujące, zabieg laserowy na stałe poprawia ostrość widzenia.

Jedynym przeciwwskazaniem do poddania się korekcji wzroku metodą laserową jest wiek tzn. wykonuje się je wyłącznie u osób dorosłych, które mają już ustabilizowaną wadę, a i tak przed zabiegiem pacjenci są kierowani na kwalifikacyjną konsultację okulistyczną.

Podsumowując mogę tylko dodać, że chyba lepiej wybrać życie bez okularów.

Co sądzicie?