Moja zdobycz z targów staroci
W moim mieście co jakiś czas organizowane są targi staroci.
Można było znaleźć prawdziwe perełki, ale to już zależy co się komu podoba i czego szuka. To również okazja dla niektórych osób do pozbycia się z domu niepotrzebych rzeczy, które mogą się przydać komuś innemu.
Lubicie targi staroci?
Jeśli tak, pochwalcie się co ciekawego udało się Wam kupić.
Można było znaleźć prawdziwe perełki, ale to już zależy co się komu podoba i czego szuka. To również okazja dla niektórych osób do pozbycia się z domu niepotrzebych rzeczy, które mogą się przydać komuś innemu.
Uwielbiam takie klimaty, żałuję tylko, że było tak mało stanowisk i prawie nikt nie oferował książek.
Upatrzyłam duży talerz o średnicy 32 cm z elementami kaszubskiego haftu. Kosztował całe 5 PLN.Lubicie targi staroci?
Jeśli tak, pochwalcie się co ciekawego udało się Wam kupić.
Prześliczny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie okazje ;-). Mòj chłopak poluje tam często na unikalne płyty winylowe ;-)
OdpowiedzUsuńTaki sam kaszubski talerz wisi u mnie w kuchni.Kiedyś delektowałam się tym wzorem. Mam też dzbanki kufle i serwis kawowy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nigdy na takich targach staroci nie mogę znaleźć nic dla siebie. W ogóle chyba w moim mieście nie ma takiej inicjatywy, w Płońsku czasem na targu widzę takie rzeczy, ale nic mi w oko nie wpadło :P
OdpowiedzUsuńBardzo ładny talerz :) Nie byłam jeszcze na takich targach, jednak w domu, na strychu mam sporo skarbów :)
OdpowiedzUsuńNa takich targach zawsze jakaś perełka się znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście niestety takich nie ma, a przydałyby się :(
OdpowiedzUsuńU nas nie organizują takich targów... :/
OdpowiedzUsuńFajne łupy !
OdpowiedzUsuńoj poszlabym :)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za takimi targami, ale talerz trafił Ci się piękny:)
OdpowiedzUsuńCzy to są Chojnice? :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńUwielbiam takie targi,zawsze z czymś wracam,ostatnio upolowałam skórzany fotel z podnóżkiem za jedyne 40 zł. :)
OdpowiedzUsuńpiękny talerz! niestety u mnie w okolicy nie organizują takich targów :(
OdpowiedzUsuńja lubię odwiedzać takie miejsca, ale raczej rzadko kiedy coś kupuję :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym tygodniu byłam na pchlim targu we Włocławku, jest tam wszystko i nic. Olbrzymia powierzchnia. Nie podobało mi się za bardzo. Wielki tłok. Kupiłam tylko rośliny
OdpowiedzUsuńNie potrafię się do końca odnaleźć w takich miejscach i tylko oglądam :) Ale Twój zakup kojarzy mi się z zastawą u mojej prababci - gdzieś jeszcze takie talerze powinny być, ale dziś już ich nie używamy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
ale super zdobycze :)
OdpowiedzUsuńMój mąż uwielbia takie klimaty.
OdpowiedzUsuńU mnie raz w miesiącu również są organizowane takie targi :) Jest dużo stoisk i wiele ciekawych przedmiotów :) A talerz jest śliczny :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie takich targów nie organizują. Albo może i są, ale nie potrafię znaleźc informacji na ten temat.
OdpowiedzUsuńjak ja lubię takie rzeczy ^^
OdpowiedzUsuńStarocie to nie mój gust, no może na książki skusiłabym się ale nie wiem
OdpowiedzUsuńNie mój gust -ale co nie co bym sama zgarnęła :)) Skoro lubisz to dlaczego nie :]]]
OdpowiedzUsuń