Jak pachną kalosze?
Prezentuję pachnące kalosze,czyli mydełka marki Scottish Fine Soaps
Dwa mydełka w kształcie kaloszy zostały zapakowane w uroczo wyglądający kartonik. Każde o gramaturze 70 g.
Zostały wykonane na bazie oleju palmowego i kokosowego, dzięki czemu doskonale nawilżają i chronią skórę.
Są ponad to produkowane w sposób, który przedłuża wydajność produktów, czyli metodą triple milled, choć szczerze mówiąc nie zauważyłam różnicy miedzy tym, a innymi mydłami, może tylko mniej chłoną wodę i nie rozmiękają jak tradycyjne kostki.
Mydełka są wydajne, pięknie pachną - orzeźwiająca, kwiatowa nuta, przywodząca na myśl ukwieconą łąkę. Bardzo polubiłam ten zapach.
Ich używanie jest dość wygodne z powodu opływowych kształtów kaloszy, choć myślałam, że ze względu na formę może to stanowić problem.
Skóra po umyciu nie tylko pięknie pachnie, ale też jest miękka i miła w dotyku.
Polecam do wypróbowania lub na ciekawy prezent :)
Zestaw dwóch mydełek w tym zaskakującym kształcie kosztuje 29,90 PLN. Dostępne są również inne ciekawe formy- miś, baletki, kula ziemska.
Znacie produkty tej firmy? Które polecacie?
Dwa mydełka w kształcie kaloszy zostały zapakowane w uroczo wyglądający kartonik. Każde o gramaturze 70 g.
Zostały wykonane na bazie oleju palmowego i kokosowego, dzięki czemu doskonale nawilżają i chronią skórę.
Są ponad to produkowane w sposób, który przedłuża wydajność produktów, czyli metodą triple milled, choć szczerze mówiąc nie zauważyłam różnicy miedzy tym, a innymi mydłami, może tylko mniej chłoną wodę i nie rozmiękają jak tradycyjne kostki.
Mydełka są wydajne, pięknie pachną - orzeźwiająca, kwiatowa nuta, przywodząca na myśl ukwieconą łąkę. Bardzo polubiłam ten zapach.
Ich używanie jest dość wygodne z powodu opływowych kształtów kaloszy, choć myślałam, że ze względu na formę może to stanowić problem.
Skóra po umyciu nie tylko pięknie pachnie, ale też jest miękka i miła w dotyku.
Polecam do wypróbowania lub na ciekawy prezent :)
Zestaw dwóch mydełek w tym zaskakującym kształcie kosztuje 29,90 PLN. Dostępne są również inne ciekawe formy- miś, baletki, kula ziemska.
Znacie produkty tej firmy? Które polecacie?
Skład
Mydełka testowałam dzięki portalowi Samplecity.pl
Miałam dziwne myśli, jak przeczytałam tytuł posta, do póki nie zbaczyłam, że chodzi o mydełka ;) Mają bardzo ciekawy kształt ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo nie myślałam ze chodzi o mydła :)
UsuńPo tytule myślałam, że będzie coś o gumowym zapachu kaloszy, a tutaj taka niespodzianka :>
UsuńŚwietnie wyglądają takie kaloszki, ale miałabym opory by zniszczyć takie mydełka. Jak się sprawdziły, bo nie napisałaś?
OdpowiedzUsuńNapisałam, że pięknie pachną, są średnio wydajne, nawilżają skórę i mimo kształtu, używa się wygodnie :)
UsuńO widzę, że Tobie również udało się załapać do testerów mydełek ;)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają, szkoda używać :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę urocze !
Pomysł na zrobienie mydełek w kształcie kaloszy bardzo oryginalny:)
OdpowiedzUsuńAle fajne kalosze :D Świetne te mydełka na prezent
OdpowiedzUsuńWow, wyglądają bardzo oryginalnie, aż żal używać i niszczyć ten kształt :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się że będzie to recenzja mydełek :)
OdpowiedzUsuńślicznie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńAle fajne:)
OdpowiedzUsuńśliczne :D szkoda by mi było ich zużywać ;)
OdpowiedzUsuńInne kształty też mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńRadi
rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńAle świetny kształt :)
OdpowiedzUsuńto są mydełka?! myślałam, że rzeczywiście pachnące kalosze do noszenia ;d
OdpowiedzUsuńAle super wygladają :))))
OdpowiedzUsuńKalosze jak żywe :) Fajne są takie kształtne mydełka na prezent :D
OdpowiedzUsuńteż mi się udało załapać do testów, dostałam mydełko w puszce :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam możliwości spotkac sie z takimi kaloszami ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzajemnego obserwowania ;)
Oraz na WAKACYJNE ROZDANIE na www.aneczka84.blogspot.com
Czego to ludzie nie wymyślą ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent, z tego co widzę są też inne kształty, super :)
OdpowiedzUsuńale rewelacja!
OdpowiedzUsuńwyglądają pięknie
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że będzie o jakimś odświeżaczu do kaloszy :D Świetnie wyglądają te mydełka :)
OdpowiedzUsuńśmiesznie wyglądają te kalosze:D
OdpowiedzUsuńWoW bardzo fajne te kalosze, mega oryginalny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńByłam pewna, że napiszesz o obuwiu w stylu Melissy, które rzeczywiście wydziela aromat. A tutaj... mydełka, jednak nie byle jakie :)
OdpowiedzUsuńSWIETNE!!
OdpowiedzUsuńyYY troszkę dziwaczny kształt ":P
OdpowiedzUsuńDobrze, ze nie pachną jak prawdziwe kalosze ;)))
OdpowiedzUsuńAle świetne ja jeszcze nic od nich nie dostałam do testów.
OdpowiedzUsuńAle urocze mydełka :))
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zwykłymi mydłami w kostce, ale takie naturalne pewnie są lepsze, muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNo i super ten kształt kaloszy, idealne na prezent :)
Uwielbiam mydełka w kostce :) a te są o szczególnym kształcie. Świetne :D
OdpowiedzUsuń