Migawki z targów Ekocuda
W niedzielne deszczowe przedpołudnie wybraliśmy się z rodziną na targi Ekocuda w Warszawie. Mimo niesprzyjającej pogody okazało się, że przyszło mnóstwo ludzi, a był to już drugi dzień targów.
Półki na wszystkich stanowiskach uginały się pod ciężarem kosmetyków i nie tylko.
Zdrowotne właściwości i niewygórowane ceny produktów widocznych na dwóch poniższych zdjęciach skłoniły nas do zakupu żelu siarczkowego do kąpieli.
Uwielbiam naturalne mydła. Wiele firm miało je w swoim asortymencie. Było w czym wybierać.
Bardzo mnie zaciekawiły produkty do farbowania włosów Sattva. Nie kupiłam i teraz trochę żałuję.
Mam jednak pytanie do Was.
Czy znacie ziołowe farby do włosów tej marki?
Jeśli tak, to co możecie mi o nich powiedzieć?
Jak jest z trwałością, wydajnością, kondycją włosów i sposobem nakładania preparatu.
Nie zabrakło również kosmetyków dla mężczyzn, w tym mnóstwo środków do golenia i pielęgnacji zarostu.
Był też spory wybór produktów dla najmłodszych.
Zdecydowaliśmy się na produkt o nazwie Śpij dobrze :)
W składzie melisa, rumianek, szyszki chmielu, liść maku, lawenda.
Nasze skromne zakupy pod hasłem dla każdego coś miłego :) Na zdjęciu nie ma tylko preparatu odkamieniającego. Gdzieś się zawieruszył.
Warto było pójść i przetestować nowinki ekologiczne oraz kosmetyki naturalne.
Półki na wszystkich stanowiskach uginały się pod ciężarem kosmetyków i nie tylko.
Zdrowotne właściwości i niewygórowane ceny produktów widocznych na dwóch poniższych zdjęciach skłoniły nas do zakupu żelu siarczkowego do kąpieli.
Uwielbiam naturalne mydła. Wiele firm miało je w swoim asortymencie. Było w czym wybierać.
Bardzo mnie zaciekawiły produkty do farbowania włosów Sattva. Nie kupiłam i teraz trochę żałuję.
Mam jednak pytanie do Was.
Czy znacie ziołowe farby do włosów tej marki?
Jeśli tak, to co możecie mi o nich powiedzieć?
Jak jest z trwałością, wydajnością, kondycją włosów i sposobem nakładania preparatu.
Nie zabrakło również kosmetyków dla mężczyzn, w tym mnóstwo środków do golenia i pielęgnacji zarostu.
Był też spory wybór produktów dla najmłodszych.
Środki do czyszczenia i pielęgnacji różnych powierzchni, czyli chemia domowa bez chemii. Na próbę wzięliśmy odkamieniacz do różnych urządzeń.
Obok herbat ziołowych trudno było przejść obojętnie. Po spróbowaniu ziołowego naparu nabyliśmy jedną z mieszanek.Zdecydowaliśmy się na produkt o nazwie Śpij dobrze :)
W składzie melisa, rumianek, szyszki chmielu, liść maku, lawenda.
Nasze skromne zakupy pod hasłem dla każdego coś miłego :) Na zdjęciu nie ma tylko preparatu odkamieniającego. Gdzieś się zawieruszył.
Warto było pójść i przetestować nowinki ekologiczne oraz kosmetyki naturalne.
Gdybym była na takim targu mój portfel zacząłby znów płakać. xD
OdpowiedzUsuńJa też miałam ochotę na kilka rzeczy, ale rozsądek zwyciężył ;)
UsuńJa również uwielbiam naturalne mydła - do tego już się przekonałam:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Rewelacyjnie działają na skórę :)
UsuńNie słyszałam nigdy o ziołowych farbach do włosów.
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć, że są i jak się okazuje bardzo duży wybór :)
UsuńOj takie targi byłyby rujnacją dla mojego portfela :) Widać, że wiele ciekawych rzeczy można było upolowac :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, był ogromny wybór.
UsuńKiedy jest tak duży wybór to mam problem z podjęciem decyzji ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety też :)
UsuńCiekawe jak Ci sie sprawdzi ten żel siarczkowy, osobiście dwa razy byłam w Busku Zdroju i kąpiele siarczkowe polecam jak najbardziej:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sprawdzi się jak najlepiej :)
UsuńWybrałabym się na takie targi
OdpowiedzUsuńCoś czuję, ze wróciłabym obładowana herbatkami i mydłami domowej roboty.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, takie targi - zastanawiam się czy u nas organizują...chętnie bym się wybrała :-), bo coraz mocniej interesuję się eko produktami.
OdpowiedzUsuńJa byłam pierwszy raz, wybór produktów ogromny. Można było przez dwa dni oglądać i testowac różne kosmetyki i nie tylko :)
UsuńFajnie się je ogląda:)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie targi :) pobuszowała bym sobie na tych stoiskach.
OdpowiedzUsuńChętnie bym się wybrała na taki targ!
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję, że mnie nie było na tej imprezie.
OdpowiedzUsuńTeż byłam. Tym razem nie robiłam relacji, ale wróciłam z łupami. Choć były najskromniejsze w mojej ekocudowej historii :-)
OdpowiedzUsuń