Książka dla tych, którzy kiedykolwiek kochali
Książka popularnonaukowa "Kocha, lubi, zdradza" została napisana przez Esther Perel - psychoterapeutkę, autorkę kultowej książki "Inteligencja erotyczna".
Pisarka jest również konsultantką serialu "The Affair", w którym ukazano problematykę zdrady na wielu płaszczyznach.
W książce poruszono szeroko rozumianą tematykę niewierności i to nie tylko typowo małżeńskiej, ale także w tzw. wolnych związkach.
Autorka zbierała materiał do książki przez mniej więcej dekadę. Zawarte w tekście przykłady nawiązują do rzeczywistych wydarzeń i postaci, ale ze względu na poufność danych, szczegóły są tak zmienione, aby nie można było skojarzyć z konkretnymi osobami.
Niewierność w obecnych czasach pod pewnymi względami nie różni się od zdrad sprzed dwudziestu czy stu lat. Zmieniła się tylko otoczka towarzysząca skokom w bok.
Czy można uznać, że teraz jest większe przyzwolenie? Z obserwacji autorki wynika, że jesteśmy skłonni tak myśleć, dopóki problem nas nie dotyczy. Jednym słowem punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
Zdrada to także pojecie niejednoznaczne, może być jednorazowa albo przybrać formę romansu trwającego całymi latami.
Pojawia się szereg pytań:
Jaka zdradę i czy w ogóle jesteśmy skłonni wybaczyć?
Jakie niesie konsekwencje dla obu stron?
Kto bardziej cierpi z powodu niewierności?
Jakimi motywami kierują się osoby dopuszczające się niewierności?
W końcu pytanie: mówić czy zachować w tajemnicy?
Tematyka trudna, a na postawione pytania nie sposób udzielić jednoznacznych odpowiedzi, ponieważ nie ma dwóch takich samych związków, a każdy człowiek inaczej odbiera rzeczywistość. Wiele zależy od naszej samooceny, uczucia, jakim darzymy drugą osobę. Niełatwo przekreślić wszystko, co do tej pory łączyło, ale często jest to jedyne wyjście.
Jestem ciekawa co sądzicie o niewierności.
Czy bylibyście skłonni wybaczyć zdradę?
Pisarka jest również konsultantką serialu "The Affair", w którym ukazano problematykę zdrady na wielu płaszczyznach.
W książce poruszono szeroko rozumianą tematykę niewierności i to nie tylko typowo małżeńskiej, ale także w tzw. wolnych związkach.
Autorka zbierała materiał do książki przez mniej więcej dekadę. Zawarte w tekście przykłady nawiązują do rzeczywistych wydarzeń i postaci, ale ze względu na poufność danych, szczegóły są tak zmienione, aby nie można było skojarzyć z konkretnymi osobami.
Niewierność w obecnych czasach pod pewnymi względami nie różni się od zdrad sprzed dwudziestu czy stu lat. Zmieniła się tylko otoczka towarzysząca skokom w bok.
Czy można uznać, że teraz jest większe przyzwolenie? Z obserwacji autorki wynika, że jesteśmy skłonni tak myśleć, dopóki problem nas nie dotyczy. Jednym słowem punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.
Zdrada to także pojecie niejednoznaczne, może być jednorazowa albo przybrać formę romansu trwającego całymi latami.
Pojawia się szereg pytań:
Jaka zdradę i czy w ogóle jesteśmy skłonni wybaczyć?
Jakie niesie konsekwencje dla obu stron?
Kto bardziej cierpi z powodu niewierności?
Jakimi motywami kierują się osoby dopuszczające się niewierności?
W końcu pytanie: mówić czy zachować w tajemnicy?
Tematyka trudna, a na postawione pytania nie sposób udzielić jednoznacznych odpowiedzi, ponieważ nie ma dwóch takich samych związków, a każdy człowiek inaczej odbiera rzeczywistość. Wiele zależy od naszej samooceny, uczucia, jakim darzymy drugą osobę. Niełatwo przekreślić wszystko, co do tej pory łączyło, ale często jest to jedyne wyjście.
Jestem ciekawa co sądzicie o niewierności.
Czy bylibyście skłonni wybaczyć zdradę?
Ciężki temat. Ja chyba nie mogłabym wybaczyć zdrady.
OdpowiedzUsuńDla mnie wierność równa się miłości :)
UsuńJa bym nie wybaczyła zdrady. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś kogoś prawdziwie kocha to nie zdradzi ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńNie wybaczyłabym zdrady. Rozgrzeszenie w tych sprawach przeważnie źle się kończy, prowadzi do recydywy...
OdpowiedzUsuńWedług mnie kluczową kwestią jest w takim przypadku utrata zaufania.
UsuńZadałaś ciężkie pytanie. Łatwo się na nie odpowiada w kategoriach co by było gdyby... ale jeżeli stanie się w środku tego problemu, odpowiedź nie jest już tak oczywista i bezproblemowa...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zgadzam się z Tobą, wiele czynników wpływa na nasze oceny i działania :)
UsuńJa nigdy bym nie wybaczyła, jak mnie zdradzi to sajonara
OdpowiedzUsuńTo ciężki temat, ale myślę podobnie jak Ty :)
UsuńUważam, że każdy przypadek jest inny. Nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, ale znam kobiety, które wybaczają i kochają dalej mimo wszystko. Dla mnie to też pewien podziw dla nich, bo okazują prawdziwą miłość. A książkę muszę przeczytać, ponieważ tytuł jest bardzo intrygujący.
OdpowiedzUsuńTeż znam takie przypadki, ale trudno mi uwierzyć, że zdradzana osoba może czuć się szczęśliwa.
UsuńRaczej to zależy od przypadku, ale chociaż ciężko wybaczyć coś tak paskudnego. Skoro się z kimś jest, to się go nie zdradza.
OdpowiedzUsuńDla mnie nie ma wytłumaczenia dla zdrady.
UsuńNie wybaczyłabym.
OdpowiedzUsuń