Z czym kojarzy się polny warkocz?
Z czym kojarzy się polny warkocz? Dla mnie to zapach świeżo koszonej trawy, a także roślin rosnących na letniej łące. To również ciepłe promienie słoneczne i delikatny wiatr we włosach. Polny warkocz kojarzy mi się też ze zrobionymi własnoręcznie wiankami z polnych kwiatów.
Jednym słowem przyroda i człowiek :)
Chciałabym pokazać Wam dzisiaj ciekawe kosmetyki do pielęgnacji cery mieszanej i tłustej.
Jest to mazidło konopne Polny Warkocz, które umieszczone zostało w słoiczku z ciemnego plastiku i na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że posiada zbitą i bardzo gęstą konsystencję. Od razu pomyślałam sobie, że nic dobrego nie wróży mojej to mieszanej cerze z tendencją do przetłuszczania w strefie T.
Jednak już po zaczerpnięciu pierwszej porcji mazidła okazało się, że nie jest to konsystencja zbita jak masło shea, lecz ma formę lekkiej i puszystej pianki. Kosmetyk jest bardzo wydajny, dlatego już niewielka ilość wystarcza do pokrycia całej twarzy. Produkt w kontakcie ze skórą zachowuje się podobnie jak wspomniane masło shea, roztapia się, tworząc lepką, oleistą warstwę. Niestety, nie wchłania się szybko, ale za to efekty zaskoczyły mnie pozytywnie, bo przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Po zastosowaniu kremu na noc skóra jest rano delikatniejsza i gładsza, jest dobrze napięta i porządnie nawilżona. Nie pojawiły się żadne przykre niespodzianki. Mazidło wykazuje działanie kojące i łagodzące podrażnienia. Może być stosowane także przy skórze atopowej i alergicznej. Uwielbiam też zapach tego produktu, który nie każdemu może się spodobać, bo jest bardzo aromatyczny i ziołowy. Używam tego produktu wyłącznie na noc i jestem z niego bardzo zadowolona.
Drugim kosmetykiem tej marki jaki poznałam jest rumiankowa esencja micelarna, czyli naturalny płyn do demakijażu. Dzięki łagodzącym składnikom może być używana do twarzy i oczu, a zawarta w niej roślinna gliceryna słynie z działania nawilżającego.
Esencja znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 100ml. Jej zawartość wydobywamy na wacik poprzez zamknięcie na klik. Esencja dobrze spełnia swoje zadanie i nie podrażnia nawet wrażliwych okolic wokół oczu. W przeciwieństwie do mazidła jej zapach jest ledwo wyczuwalny, a konsystencja wodnista, typowa dla płynów micelarnych.
Muszę przyznać, że miałam nieuzasadnione obawy przez użyciem mazidła, bałam się zapchanej cery i problemów skórnych. Okazało się, że to jedne z najlepszych kosmetyków do cery mieszanej jakich używałam. Dodatkowym plusem jest przyjemny wygląd opakowań, które przywodzą na myśl skarby z natury.
Są to produkty naturalne o bardzo przyjaznym składzie.
Znacie produkty Polny Warkocz?
Jednym słowem przyroda i człowiek :)
Jest to mazidło konopne Polny Warkocz, które umieszczone zostało w słoiczku z ciemnego plastiku i na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że posiada zbitą i bardzo gęstą konsystencję. Od razu pomyślałam sobie, że nic dobrego nie wróży mojej to mieszanej cerze z tendencją do przetłuszczania w strefie T.
Jednak już po zaczerpnięciu pierwszej porcji mazidła okazało się, że nie jest to konsystencja zbita jak masło shea, lecz ma formę lekkiej i puszystej pianki. Kosmetyk jest bardzo wydajny, dlatego już niewielka ilość wystarcza do pokrycia całej twarzy. Produkt w kontakcie ze skórą zachowuje się podobnie jak wspomniane masło shea, roztapia się, tworząc lepką, oleistą warstwę. Niestety, nie wchłania się szybko, ale za to efekty zaskoczyły mnie pozytywnie, bo przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Po zastosowaniu kremu na noc skóra jest rano delikatniejsza i gładsza, jest dobrze napięta i porządnie nawilżona. Nie pojawiły się żadne przykre niespodzianki. Mazidło wykazuje działanie kojące i łagodzące podrażnienia. Może być stosowane także przy skórze atopowej i alergicznej. Uwielbiam też zapach tego produktu, który nie każdemu może się spodobać, bo jest bardzo aromatyczny i ziołowy. Używam tego produktu wyłącznie na noc i jestem z niego bardzo zadowolona.
Esencja znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 100ml. Jej zawartość wydobywamy na wacik poprzez zamknięcie na klik. Esencja dobrze spełnia swoje zadanie i nie podrażnia nawet wrażliwych okolic wokół oczu. W przeciwieństwie do mazidła jej zapach jest ledwo wyczuwalny, a konsystencja wodnista, typowa dla płynów micelarnych.
Muszę przyznać, że miałam nieuzasadnione obawy przez użyciem mazidła, bałam się zapchanej cery i problemów skórnych. Okazało się, że to jedne z najlepszych kosmetyków do cery mieszanej jakich używałam. Dodatkowym plusem jest przyjemny wygląd opakowań, które przywodzą na myśl skarby z natury.
Są to produkty naturalne o bardzo przyjaznym składzie.
Znacie produkty Polny Warkocz?
Znam to markę z grupy Kosmetyki naturalne i organiczne. Wydaje mi się, że mają fajne produkty choć nie miałam jeszcze mozliwości ich przetestować. Właśnie czytałam, że ze względu na konsystencję na noc go stosują. Ten płyn micelarny zmywa też makijaż oczu ?
OdpowiedzUsuńPolecam, bo są rewelacyjne. Płyn zmywa też makijaż oczu, ale ja ogólnie z makijażem nie szaleję - tusz i odrobina cienia :)
UsuńNie znam, ale chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńJeśli masz cerę tłustą lub mieszaną, powinnaś być zadowolona :)
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te kosmetyki, ale mam takie zapasy, że prędko się u mnie nie znajdą:P
OdpowiedzUsuńJak już zmniejszysz ilość kosmetyków w Swoich zapasach, polecam Polny Warkocz :)
UsuńNie do mojej cery.
OdpowiedzUsuńNie testowałam jeszcze na swojej skórze ale czytałam dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńSą warte uwagi :)
UsuńZnam to mazidło i całkiem fajnie sprawdzało się u mnie zimą i jesienią :) Moja było jednak zielone, ale miałam premierową wersję i może coś się od tego czasu zmieniło :D
OdpowiedzUsuńZielone musiało wyglądać bardzo ciekawie :)
UsuńCudowna nazwa, dziwnie kojarzy mi sie z wakacjami u babci ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie mazidło z pszeniczne, bo mam cerę suchą. Muszę poczytać o nim opinie :)
OdpowiedzUsuńAle ładne! Podobają mi się opakowania,nawiązują do natury i sprawiają, że chce się mieć te kosmetyki na swojej półce :) Zawartość, wnioskując z twojego opisu, też przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńznam to mazidlo jest super
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest więcej osób zadowolonych z działania mazidła :)
Usuńmiałam kiedyś te mazidło konopne, ale konsystencja była w kolorze zielonym. Pamiętam, byłam zachwycona działaniem tego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam, że wcześniej kosmetyk był zielony :)
UsuńMazidło mam i super się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas więcej :)
Usuń